Tajemnice światła (Trąbki Wielkie)

Podstawą Domowego Kościoła jest rodzina.

W dniach od 23-29 lipca przeżywaliśmy w Trąbkach Wielkich rekolekcje tematyczne nawiązujące do „Tajemnic światła". Mieliśmy okazję pierwszy raz brać udział w rekolekcjach, których moderatorem był ks. Jan Mikulski (były Moderator Krajowy Domowego Kościoła. Ksiądz Jan jest bardzo ciepłą i przyjazną osobą. Jest perfekcjonistą w tym, co robi i przed nami również bardzo wysoko postawił poprzeczkę, poczynając od namiotu spotkania, a na pogodnych wieczorach kończąc. Wszystko było przygotowane i prowadzone przez księdza, bardzo przemyślane i dopracowane. W czasie kolejnych dni naszych rekolekcji ks. Jan z wielką pieczołowitością i dokładnością głosił homilie, konferencje i pogadanki. Konferencje były poświęcone „Tajemnicom światła”: pierwsza tajemnica to sakrament chrztu świętego, druga tajemnica to sakrament małżeństwa, trzecia tajemnica - pokuta i pojednanie, czwarta tajemnica to sakrament bierzmowania i piąta tajemnica to ustanowienie eucharystii.

Popołudniowe pogadanki były poświęcone Ruchowi Światło-Życie konkretnie wspólnotom rejonowym, pracy w kręgach, posłudze animatorskiej, diakoni.

Szczególną uwagę zwracał ksiądz Jan na charyzmaty Ruchu i dokładne ich wypełnianie, na potrzebę przeżycia rekolekcji formacyjnych. Po raz kolejny usłyszeliśmy, że podstawą Domowego Kościoła jest rodzina, jeżeli ona dobrze funkcjonuje to nie mamy się, co martwić o posługę w kręgu, obowiązków mamy brać na siebie tyle ile jesteśmy w stanie wypełnić.

Trąbki Wielkie przywitały nas piękną pogodą, miłym otoczeniem i bardzo dobrymi warunkami socjalnymi. Para animatorska Ania i Leszek dołożyła wszelkich starań, aby wszystko było przygotowane, natomiast fantastyczna diakonia wychowawcza przeszła nasze najśmielsze oczekiwania, dzieci miały swoje równoległe rekolekcje i tyle zajęć i zabaw, że widywaliśmy je tylko na posiłkach.

Chcemy podziękować Panu Bogu, że mogliśmy być na tych właśnie rekolekcjach, z tym kapłanem i ludźmi, których tam spotkaliśmy. Chwała Panu!

Ania i Grzegorz